Bolesław Prus
Lalka tom I
Odkryj na nowo arcydzieło polskiej literatury.
Wokulski wszedł do stajenki i z kwadrans przypatrywał się klaczy. Niepokoiły go jej delikatne nóżki i sam drżał ma widok dreszczów przebiegających jej aksamitną skórę, myślał bowiem, że może zachorować. Potem objął ją za szyję, a gdy oparła mu na ramieniu główkę, całował ją i szeptał:
– Gdybyś ty wiedziała, co od ciebie zależy!… gdybyś wiedziała
Odtąd po parę razy na dzień jeździł do maneżu, karmił klacz cukrem i pieścił się z nią. Czuł, że w jego realnym umyśle zaczyna kiełkować coś jakby przesąd. Uważał to za dobrą wróżbę, gdy klacz witała go wesoło, lecz gdy była smutna, niepokój poruszał mu serce. Już bowiem jadąc do maneżu mówił sobie: „Jeżeli zastanę ją wesołą, to mnie panna Izabela pokocha.”
Niekiedy budził się w nim rozsądek; wówczas opanowywał go gniew i pogarda dla samego siebie.
„Cóż to – myślał – czy moje życie ma zależeć od kaprysu jednej kobiety?… Czy Miłość, Szaleństwo nie znajdę stu innych?…”
Ilość stron: 417
Okładka miękka
Rok wydania: 2019